Jak zerwać z krytyką i docenić siebie?

Stajemy przed lustrem, robimy przedziałek, rzucamy garść krytycznych uwag pod swoim adresem i zmotywowani ruszamy do codziennych obowiązków. Czy tak powinien wyglądać nasz poranek? Czy takie zachowanie rzeczywiście dobrze nastraja nas na nadchodzący dzień?

 

Jak zmieniłoby się nasze życie i samopoczucie gdybyśmy byli dla siebie bardziej łaskawi? Docenili swoje osiągnięcia a nawet swój wizualnie dyskusyjny urok.

 

Mam wrażenie, że krytyka to nasz sport narodowy. Sami podcinamy sobie skrzydła takim gadaniem. Dodatkowo obniża nam się nastrój, motywacja i wpadamy w letarg, błędne koło.

 

Jeśli ktoś zwraca uwagę, że zbyt dużo krytykujemy – włącza się nam mechanizm obronny i nie jesteśmy w stanie przyznać się do błędu, nie chcemy go zauważyć albo po prostu go nie zauważamy. To siła nawyku.

 

Często krytyka kojarzona jest z realizmem, skostnieniem zasad i doświadczeniem. Zabezpieczanie się na wypadek niepowodzeń czy zapobieganie im, nie musi wiązać się z całkowitą negacją świata. Trzeba wierzyć w pomyślne ułożenie spraw i zrobić wszystko co możliwe, aby potoczyły się po naszej myśli. To właściwy sposób na rozwijanie siebie i świata a krytykowanie to jego wtórne upośledzanie.

Przestań krytykować – łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Miewam czasami podobne kłopoty z kontrolowaniem tego mechanizmu. Mam wrażenie, że kiedy za bardzo staramy się pozbyć jakiegoś nawyku czy dokonać zmian wszystko staje nam na przekór. Rozwiązaniem jest pewna doza dystansu i elastyczności.

Pamiętaj, że krytykowanie innych, szkodzi pośrednio również Tobie. Blokujesz swoje możliwości i chęć do zmiany swojego życia – w skrajnych przypadkach ogarnia człowieka poczucie bezsensu.

Negując cechy innych ludzi sami stajemy się człowiekiem wad. Cóż za paradoks.

Warto spojrzeć na człowieka z perspektywy jego zalet a wzbudzać chęć do pracy nad wadami.

 

Niedocenianie – grzech główny

Nie trzeba jednak krytykować, wystarczy kiedy nie doceniamy swoich dokonań, małych zwycięstw i oczekiwać wciąż więcej i więcej. To błędne koło prowadzące do nieszczęścia na co dzień i niepełnienia w przyszłości.

 

Bo jak możemy otrzymać więcej skoro nawet nie doceniamy tego co już mamy. Byłoby to nielogicznie –  bez większego sensu.

Zatem krytyka i niedocenianie swoich dokonań wieczne niezadowolenie, blokuje nam zdobywanie nowych punktów w grze zwanej życiem.  A tymi punktami może być rodzinne szczęście, większa ilość pieniędzy czy praca nad sylwetką….

 

Zatem jak się docenić, umożliwić rozwój i zarazem poprawić jakość życia? Sprawdź poniższe metody:

  • rób raz na jakiś czas listę rzeczy z których jesteś dumna, co w sobie poprawiłaś, co zbudowałaś; zapisuj nawet drobne codzienne sukcesy.
  • znajdź chwilę relaksu i wytchnienia od codziennych obowiązków
  • podróżuj, poznawaj ludzi, przełamuj rutynę, aby spojrzeć na swoje życie z boku
  • skupiaj się na chwili obecnej, doceń otoczenie i okoliczności przyrody, w których się znajdziesz
  • zatrzymaj się w ciągu dnia i przypomnij sobie za ile rzeczy możesz być wdzięczna (zdrowie, rodzina, bezpieczeństwo…)
  • staraj się otaczać ludźmi, którzy są pozytywnie nastawieni do życia. Zwracają uwagę na zalety i uroki życia.

Jeśli zaczniesz  doceniać siebie, wprowadzisz odrobinę dystansu do siebie i świata, poczujesz powiew świeżości, będzie Ci dużo łatwiej. Doceniaj siebie i nie zapominaj o marzeniach – zdobywaniu punktów w grze zwanej życiem

Więcej artykułów

Detoks wiosenny za pomocą ziół

Detoks wiosenny za pomocą ziół

Detoks wiosenny za pomocą ziółSpring detox with herbsArtykuł dostępny jest także w czasopiśmie specjalistycznym o zdrowym odżywianiu - Food Forum. Abstract  Food and environmental pollution pose a threat to our health. Spring is a period of high-value plant-derived...

czytaj dalej

Zapisz się na newsletter!

Odbieraj artykuły i przepisy jako pierwszy.